Zapowiedź spotkania z AZS AWF Biała Podlaska (19.11.2016)
Zespół akademików z Podlasia w obecnych rozgrywkach ligowych zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem czterech punktów. Teoretycznie jest lepszym zespołem, gra przed własną publicznością może czynić z tego zespołu faworyta spotkania. Piłkarze ręczni z Białej Podlaskiej zdobyli w dotychczasowych meczach 231 bramek, stracili 256.
Podopieczni Dimirtija Tichona w trzeciej kolejce odnieśli pierwsze zwycięstwo. Ich ówczesny rywal Olimpia MEDEX Piekary Śląskie musiał uznać wyższość rywali ze stratą ośmiu bramek, przegrywając z miejscowymi 34:26.
Drugie zwycięstwo miało miejsce w siódmej kolejce z zespołem MTS Chrzanów. W tym spotkaniu akademicy przegrali pierwszą połowę różnicą trzech bramek, ale ostatecznie wywieźli z małopolski drugi komplet punktów wygrywając 24:26.
Najlepsi strzelcy AZS-u to Piotr Pezdra (34 Bramki), Maksim Kruchkou (32 bramki), Marcin Stefaniec (29 bramki), co przybliża ich do najskuteczniejszych zawodników naszego zespołu – Pawła Prokopa, Macieja Maciejewskiego oraz Pawła Chmiela, którzy liczyli podobną ilość bramek w 10 kolejkach.
Obserwując wyniki pozostałych spotkań ligowych drużyny AZS AWF Biała Podlaska można stwierdzić, że nie będzie to wygodny rywal dla Olimpu. Akademicy przegrali do tej pory osiem spotkań, ale zazwyczaj tracili do swoich rywali jedną lub dwie bramki. Liczymy na to, że poprzedni mecz z KSSPR Końskie uruchomił w naszych zawodnikach jeszcze większą chęć walki, bo pokazaliście, że potraficie. Do Białej Podlaskiej jedziemy po dwa punkty, bo jedynie taka zdobycz nas interesuje, jeśli do spotkania podejdziemy skupieni i dokładnie będziemy realizować założenia trenera, to wygrana przyjdzie na pewno i będzie smakować wybornie.
Każdy z zawodników powinien zrozumieć, że pewne decyzje podjęte w trakcie meczu muszą być przemyślane i wykonane z zegarmistrzowską dokładnością. Wierzymy, że tak będzie i wieści napływające z dalekiego wyjazdu będą optymistyczne, wierzymy w moc naszych zawodników, bo przecież w sobotni wieczór będziemy z Wami, wprawdzie jedynie sercem i duchem, ale razem bo my także gramy z Wami.
fot. archiwalne Damian Wolak/Brzeg24.pl
