Trzecia z rzędu porażka Olimpu. Śląsk znacznie lepszy
Olimp doznał kolejnej wysokiej porażki w spotkaniu wyjazdowym. Na wyjeździe w hali sportowej Orbita Olimpijczycy przegrali w zaległym spotkaniu z gospodarzem tego spotkania - Śląskiem Wrocław 28:16. Patrząc na wynik z pierwszej połowy można odnieść wrażenie, że losy spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej odsłonie spotkania.
Mimo dobrej postawy w bramce Damiana Zająca Olimp w pierwszych piętnastu minutach wpuścił do swojej bramki jedynie pięć bramek, przy czym zawodnicy z Grodkowa zdołali zdobyć jedynie dwie bramki. Do bramki Śląska Wrocław trafił Maciejewski oraz Sebastian Kolanko z rzutu karnego. W kolejnym kwadransie pierwszej połowy gra wyglądała już zdecydowanie gorzej. Przez ostatnie piętnaście minut jedynie Kolanko zdołał pokonać dwukrotnie bramkarza gospodarzy, którzy zdecydowanie lepiej radzili sobie również w ataku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:4.
Po zmianie stron widać było poprawę w ataku Olimpijczyków, ale było to za mało w porównaniu do gospodarzy. Pokaźna zaliczka bramek z pierwszej połowy dała im w pewnym sensie swobodę w grze, a ich przewaga z minuty na minutę powiększała się o kolejne bramki. Po kwadransie różnica między obiema ekipami wynosiła już 21:10, by na końcową syrenę urosnąć do 28:16.
Trzecia porażka z rzędu ukazuje, że drużyna z Grodkowa ma najsłabszy atak w lidze, wiele wskazuje że wielomiesięczna przerwa pogorszyła atak zespołu. Miejmy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu z PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego nasza drużyna odżyje i zdobędzie pierwsze punkty w lidze.
W 4. kolejce Olimp z uwagi, że liga ma jedenaście zespołów Olimp Grodków będzie pauzował. Na parkiet powróci dopiero za półtora tygodnia i zmierzy się ze wspomnianym wcześniej AZS-em w sobotę 17.10 o godzinie 18:00.
*O możliwości udziału kibiców w spotkaniu poinformujemy na naszej stronie internetowej, profilu Facebook i plakatach.