Olimp postawił się liderowi. Przegrana z Olimpią
Po blisko dwóch tygodniach szczypiorniście w pierwszej lidze powrócili na parkiety. Miejscowy UKS Olimp podejmował przed własną publicznością lidera obecnych rozgrywek - Olimpia MEDEX Piekary Śląskie. Pojedynek z zespołem z pierwszego miejsca wypełnił trybuny hali im. Z. Zielonki, stęsknionymi za rozgrywkami, którzy mogli po cichu liczyć na zwycięstwo swojego zespołu.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki obu ekip na parkiecie. Pierwsi na prowadzenie wyszli wprawdzie goście z Piekar, ale za sprawą Uniera i Kolanki, na tablicy był już remis. Przy stanie 3:3 w zespole gospodarzy na kilka kolejnych minut atak ostał zamrożony, co wykorzystali zawodnicy z Piekar i wyszli na czterobramkowe prowadzenie 3:7 w 10. minucie. W pozostałej części pierwszej połowy podopieczni Mieszkowskiego i Malinowskiego podjęli próbę dogonienia zespołu ze śląska. Przewaga czterech bramek w zespole Szenkela utrzymała się do zakończenia pierwszej połowy, którą jego zespół wygrał 17:21.
Po zmianie stron, Grodkowianie zmotywowani przystąpili do odrabiania strat. Przez chwilę gospodarze deptali po piętach przyjezdnym, doprowadzając do pierwszego w tym spotkaniu remisu 24:24, po dwóch bramkach z rzędu Rogaczewskiego. W kolejnych minutach ponownie lepsi byli, nieznacznie goście, którzy pozwolili sobie przez kolejne minuty spotkania prowadzić jedną bramką. W 52. minucie bramka Kolanki, pozwoliła jego drużynie doprowadzić do kolejnego remisu, chwilę później dzięki Ungierowi Olimpijczycy wyszli na pierwsze jednobramkowe prowadzenie 30:29. Niestety w końcówce to przyjezdni zachowali zimną krew i opanowanie, nie myląc się wychodzą na prowadzenie, by ostatecznie wygrać 31:33.
Grodkowianie, mimo przegranej przed własną publicznością rozegrali równorzędne spotkanie z liderem. W niektórych sytuacjach zawodnikom mogło zabraknąć szczęścia. Kolejne spotkania Olimp rozegra na wyjeździe. W pierwszym z ŚKPR Świdnica (wtorek 19.02.2019), kolejne z Politechnika Anilana Łódź (Sobota 23.02.2019). Kolejne spotkanie przed własną publicznością dopiero w pierwszą sobotę marca z KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Olimp: Młoczyński, Mańko – Maciejewski 6, Stępień, Hertel 4, Chmiel 1, Mierzwiński 1, Marcyniuk Rogaczewski 9, Ungier 4, Kulej, Kolanko 4, Górny, Koszyk 1, Szulc 1. Kary 8. min. Karne 5/4. Trenerzy Piotr Mieszkowski, Grzegorz Malinowski.
