Życzenia Wielkanocne


TABELA SPOTKAŃ


Pozycja

Lp.
Drużyna


Liczba rozegranych spotkan
(M)
Liczba zdobytych punktów
(Ptk.)

 

 


28.01.2018

Cała pula dla Olimpu. Brawo OSIR

Cała pula dla Olimpu. Brawo OSIR

Kolejne derby o Opolszczyzny na szczeblu drugiej ligi można zapisać do historii. Spotkanie z OSIR-em Komprachcice zgromadziło na grodkowskiej hali im. Z.Zielonki wielu wiernych kibiców obu drużyn.


 

 

 

 

 

Nie zawiedli się ci co znaleźli czas i zasiedli na trybunach, bo spotkanie obfitowało w ciekawe rozwiązania taktyczne, zmienność akcji oraz to co najlepsze walka o każdy skrawek boiska, no i rozgrzane emocjonalnie trybuny, które z każda minutą spotkania były bardziej gorące. OSIR Komprachcice od początku wysoko zawiesił poprzeczkę, nie myśląc ani przez chwilę by ją trochę obniżyć .Początek meczu i otwarcie wyniku należało do grodkowian którzy w tej części prowadzili tylko do 5 minuty spotkania. W 7 minucie spotkania zespół Komprachcic za sprawą Ungiera wyszedł na prowadzenie i ani przez chwilę nie myślał go oddać kontrolując wynik spotkania. Na parkiecie było dużo walki o piłkę, oraz mnóstwo niewykorzystanych przez grodkowian sytuacji bramkowych. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 16-17 i oba zespoły udały się na przerwę , na której trenerzy Olimpu mieli mnóstwo uwag do swoich podopiecznych.

Druga część spotkania OSIR rozpoczął od bramki powiększając swoją przewagę do dwóch bramek .Grodkowianom w tej części spotkania szło ciężko, wręcz topornie ,zawodnicy Olimpu nie potrafili pokonać bramkarza Komprachcic. Przełamanie nastąpiło w 38 minucie za sprawą Kolanki, który wyprowadził Olimp na prowadzenie 20-19, wprawdzie OSIR za chwilę wyrównał za sprawą najlepszego i najskuteczniejszego zawodnika spotkania Ungiera, lecz olimpijczycy zachowali najlepsze karty na ten fragment meczu, zachowali więcej sił zwarli siły w obronie i kontrolowali dalszy przebieg meczu. Wprawdzie na parkiecie była ambitna walka, gorące reakcje trybun ale to grodkowianie w wojnie nerwów zachowali większy spokój i 60 minucie Żubrowski wyprowadził zespół Olimpu na trzybramkowe prowadzenie. Ostatecznie gospodarze mogli śmiało dopisać do swojego dorobku 3 punkty, spotkanie zakończyło się wynikiem 31-29.

- Zabrakło nam dogodnych sytuacji bramkowych tak aby powiększyć przewagę. W całym spotkaniu zabrakło przekonywującego wyniku spotkania. Myślę, że spotkanie obfitowało w wiele akcji, które mogły podobać się zgromadzonym na hali kibicom. Wyrównane i zacięte spotkanie ale to u nas zostają bardzo ważne trzy punkty – mówił o o spotkaniu Grzegorz Malinowski, jeden z szkoleniowców z Grodkowa.

- Popełniliśmy kilka błędów za dużo, które były prostymi, ale zaważyły na przebiegu spotkania, zwłaszcza w sytuacjach sam na sam z bramkarzem. Zawodnicy z Grodkowa zrobili o kilka błędów mniej, myślę, że mecz mógł się podobać zgromadzonym kibicom. Jak na mecz derbowy oba zespoły rozegrały bardzo dobry mecz – komentował po spotkaniu Bartłomiej Jasiówka, szkoleniowiec ekipy z Komprachcic.

UKS Olimp Grodków – OSIR Komprachcice 31:29 (16:17)

Olimp: Młoczyński, Muszak - Maciejewski 6, Hertel 4, Żubrowski 4, Chmiel 4, Prokop 5, Kolanko 4, , Mierzwiński, Świerczyński 4. Kary: 14 minut. Karne: 10/6: Trenerzy Piotr Mieszkowski, Grzegorz Malinowski

 

OSIR: Oleksyn, Jarosz, Bożych - Tracz 3, Juros, Gajda, Gradowski 1, Wiśniowiecki 1, Piech 3, Stelnicki, Ungier 15, Adamczyk, Marcyniuk, Krukowski. Trener: Bartłomiej Jasiówka. Kary 10 min. Karne 6/5

 

 

 

 

 

pełny HTML | wersja mobilna